Maryla Rodowicz od najmłodszych lat marzyła, by być piosenkarką. Jej pragnienie zaczęło się spełniać, gdy – będąc studentką warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego – zgłosiła się na przesłuchanie, które w klubie Relax organizowali muzycy z zespołu Szejtany. Oczarowała ich, więc przyjęli ją do składu w charakterze wokalistki. „Na akustycznym basie grał Grzesiek, z którym połączyła mnie nie tylko muzyka” – wyznała ponad pół wieku później.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://www.pomponik.pl/plotki/news-to-on-byl-pierwsza-miloscia-maryli-rodowicz-dzis-mowi-ze-uci,nId,7861692
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu