Ewa Krawczyk (64 l.), pogrążona w żałobie wdowa po zmarłym blisko 4 lata temu artyście, do niedawna nawet nie chciała słyszeć o żadnych imprezach towarzyskich. Jak wyznała w „Fakcie”, jej kontakt z ludźmi ograniczał się do rozmów na cmentarzu, gdzie codziennie odwiedza grób męża. Z czasem jednak zrozumiała, że Krzysztof nie byłby zadowolony widząc jej rozpacz.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://www.pomponik.pl/plotki/news-wdowa-po-krawczyku-zawitala-do-krzysztofa-rutkowskiego-miala,nId,7863419
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu